Dzisiaj, drugiego sierpnia 2024, mija piąta rocznica śmierci Romka Lazarowicza, mojego najstarszego brata, mentora i przyjaciela. Mimo upływu czasu nadal niełatwo zaakceptować jego przedwczesne odejście. W tym, trudnym dla naszej Ojczyzny czasie, jakże potrzebne byłyby: jego obecność, z analitycznym umysłem, pozwalającym wyznaczyć drogę właściwych zachowań oraz artykuły pisane
sprawnym, pięknym językiem, poruszające najbardziej istotne sprawy Polaków. Nie zapomnę szlachetności Romka i siły w zmaganiach z otaczającą nas „skrzeczącą” rzeczywistością. Pamięć o Romku będzie trwać w naszych sercach.
Przemek Lazarowicz