W sobotnie popołudnie, 11 października 2025 roku, na Placu Zamkowym w Warszawie odbyła się manifestacja zainicjowana przez Prawo i Sprawiedliwość, pod hasłem sprzeciwu wobec paktu migracyjnego i umowy z krajami Mercosur. Był to protest przeciwko szeroko rozumianemu niszczeniu fundamentów państwa przez obecny rząd, a także wezwanie do obrony suwerenności, prawa i godności.
Warto podkreślić, że członkonkowie Solidarności Walczącej również obecni byli wśród uczestników tego wydarzenia — jako świadectwo ciągłości walki o sprawiedliwą Polskę i przeciwko systemowej destrukcji.
Główne motywy protestu
Organizatorzy manifestacji stawiali przed sobą szereg celów i zarzutów, które — choć formułowane przez PiS — korespondują z wieloma obawami środowisk opozycyjnych:
Sprzeciw wobec paktu migracyjnego
W przemówieniach wielokrotnie podnoszono, że przystąpienie Polski do paktu migracyjnego oznacza osłabienie państwowej kontroli nad granicami, narzucenie obowiązków relokacji cudzoziemców i erozję bezpieczeństwa wewnętrznego. To jedna z głównych osi protestu.
Obrona polskiego rolnictwa – sprzeciw wobec umowy z Mercosur
Wypowiadano oburzenie tym, że umowa miałaby uderzyć w polskich rolników, powodując zalew tanich produktów z krajów Ameryki Południowej i obniżenie opłacalności produkcji rolnej. To zagrożenie dla fundamentów życia wiejskiego.
Zarzuty systemowego niszczenia instytucji państwa
Manifestujący wskazywali na rzekome „deptanie prawa”, słabą kondycję służby zdrowia, edukacji i kultury, paraliż dużych inwestycji (np. CPK, projekty energetyczne), zaniedbania w obszarze obronności oraz osłabianie państwowych kompetencji wobec wpływów zewnętrznych.
Wezwanie do zmiany politycznej
W przemówieniach padały mocne sformułowania nawołujące do odwołania rządu premiera Tuska, przywrócenia porządku prawnego i odbudowy suwerenności Polski.
Przebieg wydarzenia i głosy ze sceny
Manifestacja ruszyła około godziny 14:00. Pierwszą z mów miał wygłosić Jarosław Kaczyński, który w trakcie wystąpienia zwrócił uwagę m.in. na tragiczny stan polskiego rolnictwa i obecną politykę migracyjną. Podkreślił, że nie można biernie przyglądać się „deptaniu konstytucji i prawa”.
Kolejni mówcy — wśród nich Beata Szydło, Mariusz Błaszczak, Mateusz Morawiecki — potwierdzali narrację o chaosie w kraju, zaniedbaniu wielkich projektów infrastrukturalnych oraz degradacji instytucji państwowych. Wezwano uczestników do wspólnego działania i presji społecznej przeciwko rządowi.
Znaczenie dla Solidarności Walczącej
Obecność członków Solidarności Walczącej na manifestacji jest ważnym symbolem — świadczy o naszym zaangażowaniu nie tylko w dawne konflikty, ale w bieżącą walkę o Polskę, w której prawa obywatelskie, suwerenność i wspólna idea narodu są zagrożone.
Wojciech Podgórzak









