W sobotę 10 maja ulicami Warszawy przeszedł marsz przeciw imigracji organizowany przez „Ruch Obrony Granic” Roberta Bąkiewicza. W marszu wzięli również udział członkowie Stowarzyszenia Solidarność Walcząca z Wrocławia, Warszawy, Trójmiasta. Na Rondzie Romana Dmowskiego, mimo nienajlepszej pogody, zebrało się ok. 20 tysięcy manifestantów, którzy okrzykami, śpiewem, biało-czerwonymi flagami i transparentami wyrażali swój sprzeciw wobec polityki migracyjnej rządu Donalda Tuska. Widoczne były także banery kandydatów na prezydenta, m.in. Karola Nawrockiego.
Marsz zapoczątkowały przemówienia entuzjastycznie przyjęte przez zebranych. Wysłuchaliśmy m.in. wystąpień Dariusza Mateckiego, Janusza Kowalskiego, Przemysława Czarnka, Adama Borowskiego oraz, oczywiście, Roberta Bąkiewicza. Dla nas szczególnie miłe było przywitanie przez Adama Borowskiego działaczy Solidarności Walczącej. Adam Borowski podkreślił zasługi naszej organizacji dla Polski. Wielkie skrzydło z napisem Solidarność Walczące niesione z poświęceniem przez Edka Wóltańskiego było widoczne z daleka.
Przemówienia były przerywane okrzykami, takimi jak np. Obudź się, Polsko!”, „Nie bać Tuska:, „Bóg, Honor i Ojczyzna”, „Zamiast migracji , chcemy reparacji”.
Pierwszą, „stojącą” część marszu zakończono odśpiewaniem Roty oraz Te Deum, po czym ruszyliśmy w stronę siedziby KPRM, gdzie zamierzano złożyć petycję na ręce Premiera, co, niestety nie doszło do skutku.
HL