WOLNI I SOLIDARNI
Nr 7 CENA 5 zł
Nakład: ok. 17 tys. egz. Stron 4
PISMO SOLIDARNOŚCI PODZIEMNEJ 25 lipca 1982 r.
CO ROBIĆ
Idee, o które walczymy to: Rzeczpospolita Solidarna, Niepodległa Polska, Solidarność Narodów. Nie ma więc między nami podstawowych różnic. Oczywiście dopiero xxxxx dookreślenie tych idei-wizji wyznaczy nasze perspektywy. Lecz pilniejsza jest dyskusja dotycząca metod i skutków. Jest to spór twórczy i konieczny. Wybór metod walki w zasadniczym stopniu warunkuje jej powodzenie.
Oddajemy pod rozwagę Czytelników poniższy diagram trzech strategii i prawdopodobnych następstw:
Metody
Bierność-Rezygnacja
Walka podjazdowa
Wybuch społeczny
Skutki
Bez rezultatu
Ugoda z Władzą
Władza społeczeństwa
Klęska
Jak widać optymalną strategią jest metoda WALKI PODJAZDOWEJ, tj. stałego „nękania wroga” z wystrzeganiem się frontalnego starcia. Jeśli nawet ona sama nie doprowadzi do wygranej, będzie najlepszym przygotowaniem do zwycięskiego WYBUCHU SPOŁECZNEGO. Zawczasu sprawdzają się ludzie i organizacja, wyjdą na jaw niedociągnięcia i słabości, zrodzą się nowe pomysły. Działanie jest szkołą walki.
Redakcja
DLATEGO JESTEŚMY
Głos starego komunisty: – Nie macie szans. Bo nawet jeśli wygonicie komunistów, to Sowieci 8 razy ten kraj przeorzą i podczas stuletniej okupacji dopiero docenicie ten szczątek suwerenności, jaki teraz mamy.
Odpowiadamy: – Wiemy, co nam grozi. My Polacy, wielokrotnie podejmowaliśmy walkę w – zdawałoby się – beznadziejnej sytuacji. I choć zwykle kończyło się to naszą klęską, to naszym zwycięstwem było już to, żeśmy walczyli. Tacy jesteśmy. Mamy nadzieję wbrew beznadziei. i dlatego właśnie jeszcze jesteśmy.
Porozumienie Solidarność Walcząca współpracuje z Regionalnym Komitetem Straj- kowym NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk w opracowywaniu raportów nadsyłanych z Komisji Zakładowych. Będziemy prezentować stanowiska zakładów co do sposobów walki i co do regionalnych i ogólnopolskich koncepcji związkowych, takich jak np. „5razy Tak” /patrz „Z Dnia na dzień” nr 73 11-15 lipca/. Uważamy, że wszystkie apele tej wagi, co apel TKK o zawieszenie akcji do końca lipca br. i „5xTak” powinny być przed ich ogłoszeniem poddane pod konsultacje co najmniej konspiracyjnych Komisji Zakładowych. Przecież po to, m.in. od 7 miesięcy organizujemy się w zakładach pracy.
oddajemy głos konspiracyjnej KS „Solidarności” Hutmenu – typowego dużego zakładu przemysłowego Wrocławia. Przed 13 grudnia „Solidarność” Hutmenu zajmowała stanowisko centrowe. Sądzimy więc, że głos ten – jako typowy – oddaje nastroje rzesz robotniczych.
NA DZIŚ
Stanowisko KS Hutmenu w zasadniczych aktualnych sprawach /pierwsza dekada lipca/:
1. Najważniejszą sprawą jest należyte zorganizowanie i zabezpieczenie działania w warunkach konspiracyjnych wszystkich ogniw „Solidarności”, od grup w zakładzie do organu krajowego. Ważne jest również kształtowanie sposobu myślenia i bycia na xxxxx teraz i na przyszłość.
2. Z sondażu wśród załogi wynika, że nie ma większych szans, by – w najbliż- szej perspektywie – większość zaakceptowała, a tym bardziej przystąpiła do strajku generalnego z czynną obroną zakładów. Powoływanie się na analogię Sierpnia 80 KS uznaje za błędne – teraz każda próba strajku będzie tłumiona siłą natychmiast, w zarodku, gdy w 1980 lawina rozwijała się w czasie i przestrzeni, a władze na taki jej zasięg nie były przygotowane. W razie sprowokowania spontanicznego wybuchu, powstaje duże ryzyko braku solidarności i akcji nieudanej.
3. KS uznaje za niewłaściwe organizowanie akcji pozo terenem zakładu – tym bardziej teraz, przed wizytą papieża, mimo, że w odczuciu większości akcje takie odniosły skutek pozytywny.
4. Koniecznie jest pilne wypracowanie dla całej „Solidarności” stanowiska na wypadek odblokowania Związku na szczeblu przedsiębiorstw, z uwzględnieniem różnych wariantów. Tu zaskoczenie może przynieść dalszy podział członków „Solidarności” i zmniejszenie naszej bazy działania.
5. Należy zająć jednolite stanowisko wobec próby forsowania „samorządów” w ostatniej xxx wersji rządowej. Załoga nasza odrzuca taki „samorząd” i nie będzie w nim uczestniczyła.
6. Konieczne jest wyjaśnienie na łamach „Z Dnia na Dzień” różnorodności pism i stanowisk prezentowanych w imieniu „Solidarności”. Pojawienie się skrajnych stanowisk stawia RKS w lepszej sytuacji wyjściowej, ale przynosi b.dużo zamieszania i niejednoznacznych oraz kłopotliwych sytuacji.
KRÓTKI KURS DIALEKTYKI
Na początku stanu wojennego członek Biura Politycznego KC PZPR Olszowski tłumaczył akt pozbawienia narodu praw konstytucyj- nych „wyższą koniecznością” zabezpieczenia równowagi sił na świe- cie, która poprzez niestabilność sytuacji politycznej w Polsce została zagrożona. Polska, zdaniem członka Olszowskiego, jest języczkiem uwagi, którego zachwianie może mieć decydujące znaczenie dla losów całego świata. Silna gospodarczo i politycznie Polska jest koniecznym i pożądanym stabilizatorem sytuacji międzynarodowej.
Nie minął jeszcze kwartał, a członek Olszowski jeździ po kraju i głosi po- trzebę realizmu: Polska jest małym, zapomnianym zakątkiem, nie ma więc co liczyć na pomoc z zewnątrz, a przede wszystkim z Zachodu. Realizm wymaga też zapomnienia o „marginalnych” sprawach związków zawodowych, internowanych itp. Nikt się nami nie interesuje, a jeśli już to – wszyscy chcieliby, żeby Polska była słaba i bezbronna, bo czyhają na nasze rynki zbytu. Bierzmy się więc ochoczo do pracy i nie rozpraszajmy się w szczegółach.
Cóż to jest ? Oszustwo ? Naginanie faktów do wygodnej tezy ? Nie, to jest
DIALEKTYKA LENINOWSKA – fundament światopoglądu awangardy narodu – PZPR. Bez
niej nikt nie posiądzie zrozumienia postępu. Postęp bowiem ma charakter ruchu po spirali: TEZA, ANTYTEZA, SYNTEZA. Nie wiem, jaką syntezę wymyśli Olszowski, ale sądzić można, że jego wizja dialektyki sprowadza się do spiralnego ruchu dokręcania śruby – bez dyskusji, za mordę i do roboty.
Dla mniej pojętnych następny przykład DIALEKTYKI: Miesiąc temu młodzież była rozwydrzona, warcholska, bezmyślna i skłonna ulegać tylko podszeptom agentów CIA. W referatach wygłoszonych na ostatnim plenum KC okazało się, że młodzież jest świadoma, pracowita, stanowi dzięki swojemu zapałowi napędową siłę i nie da się już uwieść symbolom /?/. Znów TEZA, ANTYTEZA. A jaka będzie synteza ? W każdym razie w nagrodę organizacje młodzieżowe będą mogły … zgłaszać swoje projekty aktów prawnych. Szczęście bez granic.
EKSTREMA
Ostatnio wielu uważa „Solidarność Walczącą” za grono ekstremistów. Dlaczego. Przecież akcje protestacyjne, jakie proponuje SW, rodzaj propagowanej postawy moralnej i obywatelskiej nie różni się od tego, co robiliśmy i myśleliśmy w grudniu, styczniu, lutym. Dlaczego spokojny protest, złożenie rocznicowych kwiatów uważa teraz za podburzanie, łamanie porządku, prowokacje ? Czy aż tak xxx wrośliśmy w ten porządek, że uważamy go za swój ? Czy już zapomnieliśmy, że jednak można żyć godnie ? Przecież żyjemy w tej chwili w absolutnej nędzy zarówno duchowej jak i materialnej. Nie mamy żadnego wyboru, jak żyć i jak mają żyć nasze dzieci. Nie możemy czekać /coraz bardziej potulniejąc dla zmylenia przeciwnika oczywiście/ w nieskończoność, aż nadarzy się okazja. Gdy się wreszcie nadarzy, to po pierwsze uznamy, że to jeszcze nie ta, a po drugie zapomnimy jak protestować, bądź znowu będziemy się zastanawiać, czy warto, no i stracimy ją. Pamietajmy, że bez odpowiedniej opieki i zabiegów kwiat na pustyni nie wyrośnie. Żeby żyć godnie, trzeba nie tylko tego chcieć, ale i włożyć w to trochę wysiłku. Nie ulegajmy więc na zapas, na wszelki wypadek. Nie oburzajmy się na ekstremę, która nie jest ekstremą, a tylko wyrazicielką naszej niedawnej odwagi oraz przeciwniczką obecnego strachu i zniewolenia.
Marcin
GŁOSY I ODGŁOSY
13.07. po Mszy Św. w Katedrze Wrocławskiej w okolicy pl. Bema trzyosobowy patrole legitymowały przechodniów. Chłopak ze znaczkiem „Solidarności” przed wepchnięciem xxxxxxxx do „suki” zaczął uciekać. Jeden z goniących zomowców, któremu spadł kask,otoczyli ludzie. Dwaj pozostali złapali chłopaka, ale wtedy ktoś z tłumu uderzył pięścią jednego z nich, tak, że ten „rozsypał się” na chodniku. Obity chłopak i ludzie rozbiegli się, a jeden z zomowców podnosząc się wystrzelił /być może ze ślepaków/. Odwaga, solidarność, dobry charakter w nogach skutkują. xxx 13.07. około godz. 7 przed trakcją kolei elektrycznej w pobliżu Pafawagu przerzucono transparent „Solidarność”. Maszyniści przejeżdżających pociągów opuszczali pantografy. Dopiero około 12. sprowadzony specjalny wóz do naprawy sieci spełnił „obywatelski obowiązek”.
Dość często w aparacie władzy spotyka się opinie, że „Solidarność” należało rozwiązać w grudniu. Obecnie jest to skomplikowane. Na przełomie kwietnia i maja eksperci przeprowadzili sondaż na ten temat. 81% respondentów opowiedziała się za przywróceniem „Solidarności” w postaci sprzed 13 grudnia /w tym 76% członków partii, 86% robotników/. Wyniki sondażu zostały zatajone.
OGŁOSZENIE TOWARZYSTWA MIŁOŚNIKÓW WYSOKICH DRZEW
Parki są piękne. Ogromne stare drzewa łagodzą nastroje. Każdy z nas pragnie żyć i cieszyć sie pięknem. Komuniści są intruzami wśród życzliwych i porządnych Polaków. Nie chcemy, aby bili nas pałami. Każdy z nas zastanawia się jak wychować tych, którzy zrywają młodzieży z piersi wpinki, rzucają gaz w kierunku spacerujących robotników. komuniści nie śmieją się wcale.
Dla odpoczynku proponujemy masowe spacery po parkach – spacery w każdą niedzielę od godz. 16 do 19. Ludzie pracy mają zagwarantowaną konstytucyjnie prawo do wypoczynku. Młodzież pospaceruje, pogra na gitarach i pośpiewa, robotnicy odpoczną, a inteligencja pracująca znajdzie miejsce na refleksję. Komunistom dajemy szansę na lepsze jutro. Niech uczą się życia bez pałek i gazów łzawiących. Niech uczą się żyć w spokoju i (?) Komuniści, chodźcie z nami. Zapraszamy wszystkich do parków. Uśmiech za uśmiech.
REGULAMIN SPACERÓW PO PARKU SZCZYTNICKIM
I. Wiadomości ogólne: w każdą niedzielę od 16 do 19 spacerujemy po alejach wokół pergoli.
II. Zalecenia dla spacerowiczów: spacer ma formę poznawczą, rekreacyjną, x artystyczną,
apolityczną, porozumiewawczą, antyprowokacyjną. Wzajemne podrywanie dozwolone – komunistów nie wyłączamy.
III. Zalecenia dla komunistów: spokojnie spacerować. Nie prowokować
IV. Zalecenia dla generałów: generałowie maja tez spacerować.
V. Po spacerze wracamy do domów, gdzie rozluźnieni i wypoczęci usiłujemy słuchać Radia
Wolna Europa, a o godz. 21 Radia Solidarność Walcząca.
Radio Solidarność Walcząca – jak zwykle w niedzielę 25.07. o godz. 21 w paśmie UKF 68 – 70 MHz. Ponadto audycja nasze emitujemy w dni powszednie o tej samej porze. Do usłyszenia.
Radio nasze jest na dorobku. Przepraszamy wrocławian, ze jeszcze nie wszędzie jesteśmy słyszalni. Staramy się łączyć odwagę i rozwagę i wolimy być nie wszędzie słyszalni niż nigdzie nie słyszalni.
Dziękujemy: Sowy i Kruki-5000, Hermen-1000, (?) pulpet-2700, AW-5000, Skałka – (?)50, Sierpień-1950, Dr Krystyna-1000, Pope-2000, oraz /na grzywny/: Spółka-1000, Tomek-800, Wanda-2000, Śnieżka-1520. Dziękujemy Pani Danucie z Gliwic za 1450 Optymiści z TON-1100, PECH-500. Więźniowiecki Adam – stocznia. Wszystko w domu jest w porządku. Krawczyk Mirosław, syn Czesława ze Szczecina, przenieziony z więzienia do Stargardu Szczecińskiego.
Redaguje zespół. Wydaje Agencja Informacyjna Solidarności Walczącej. Numer zamknięto
19.07.1982 r.
Wersja przepisana
Wersja oryginalna
Dziękujemy Panu Leszkowi Jaranowskiemu za wysiłek przepisania archiwalnych numerów SW!!!