Nakład 17 tys. egz. Nr 13/43 cena 5 zł.
PISMO ORGANIZACJI SOLIDARNOŚĆ WALCZĄCA 27 marca 1983 г.
Wszystkim naszym czytelnikom składamy serdeczne życzenia godnych i dobrych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, wyrażając jednocześnie naszą wspólną nadzieję na Zmartwychwstanie Polski Wolnej. Chcielibyśmy, aby zamieszczone dzisiaj teksty stały się dla nas wszystkich przedmiotem wielkotygodniowych refleksji. Polsce Solidarnej Szczęść Bože!
NIE WY… „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale /…/, odezwie się do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny… Bo byłem głodny, a nie daliście mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie. Wówczas zapytają: Panie, kiedy widzieliśmy
Cię głodnym /…/, albo nagim /…/, albo w więzieniu? Odpowie im: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą na mękę wieczną…” /Mt 25/.
Byłem głodny, spragniony, nagi… Byłem dzieckiem, byłem sierotą bez rodziny, byłem okłamywany, oszukiwany, byłem samotny, smutny, przestraszony, chory, byłem alkoholikiem, narkomanem, prostytutką, byłem niepotrzebny, byłem bez pracy, byłem prześladowany za prawdę, byłem wyzyskiwany, byłem zniewolony, byłem zomowcem, byłem ubekiem, byłem partyjnym… Nie przyjęliście mnie do swej społeczności, nie obroniliście mnie przed kłamstwem, nie pokazaliście mi prawdy i prawdziwego dobra. Pozwoliliście, bym zaprzedał się złu, abym się stoczył na dno. Nie znaleźliście dla mnie miejsca, w którym mógłbym pracować z wami i dla was, nie stworzyliście mi rodziny. Patrzyliście obojętnie, gdy stawałem się waszym prześladowcą. Wasze serca były małe, zimne i zamknięte. Powiedzą wtedy: Panie, nie było to w naszej mocy, takie były czasy, kłamstwo i nieprawość były silniejsze od każdego z nas, każdy z nas mógł stać się samotnym, chorym, więzionym, bitym, każdy z nas bał się cierpieć. Powiedzą: Panie, zrobiłem co mogłem, ująłem się za zwalnianym z pracy. Zrobiłem co mogłem gościłem jednego sierotę. Wsparłem pieniędzmi rodzinę więźnia. Porozmawiałem szczerze z jednym zomowcem. Napisałem protest do władz.
Wyprowadziłem na ludzi jednego pijaka. Zrobiłem raz zakupy samotnej matce… Ale narkomanów były dziesiątki tysięcy, pijaków miliony, okłamywanych i wyzyskiwanych dziesiątki milionów, zabitych nienarodzonych, przechowywanych w żłobkach i przedszkolach, męczonych w szkole, ogłupianych w wojsku, młodych bez perspektyw i nadziei, oszukiwanych i zniewolonych przez funkcjonariuszy, wystraszonych emerytów… Było ich tak wielu, że moje siły były za małe, abym w każdym z tych ludzi potrzebujących mojej miłości mógł dostrzec Ciebie, Panie. Tak powiedzą Synowi Człowieczemu. Wtedy odpowie im: Biedni, głusi i ospali. Biada wam, tchórzliwi i małego serca. Czyż nie uczyłem was, byście byli razem w imię moje, byście wspomagali się nawzajem w słowie i czynie? Czy nie uczyłem was przez naukę Kościoła, byście organizowali się, aby budować doczesny ład ziemski dla dobra każdego człowieka? Aby w tym ładzie nie było miejsca na okłamywanie, oszukiwanie, wyzysk i przemoc, aby każdy miał prawo do swojej drogi życiowej, aby ludzie mogli się łączyć, stowarzyszać dla…
/c.d.str.2/
-2-
czynienie sobie ziemi poddaną dla obrony przed złem, opieki nad słabymi, pomocy chorym i więźniom, dla przezwyciężenia samotności, strachu i bezsensu życia. Jeśli to było niemożliwe dla każdego z was, to czy chcieliście ten ład społeczny zbudować razem, łącząc się w imię Syna Człowieczego przeciw szatanowi, który was rozdzielał, oszukiwał i chciał zgubić wasze dusze? Powiedzą: Martwiliśmy się o swoje dzieci, o swoje żony i matki. Odpowie im: Czy was nie uczyłem, że kto chce iść za mną, niech porzuci dom swój, braci, siostry, ojca, matkę i dzieci? Czyż zabrakło wam ufności w Boga Ojca, który troszczy się o ptaki niebieskie i lilie polne, a o wasze dzieci miałby się nie zatroszczyć? Powiedzą wtedy Synowi Człowieczemu: Panie, wypełnialiśmy prawa, czyż nie uczyłeś: oddajcie cesarzowi, co cesarskie, a co boskie oddajcie Bogu? Odpowie im: Kto nauki mojej słuchał, poznał, że prawa boskie większe są niż każde prawo ludzkie. Jeżeli więc cesarz usiadł na ołtarzu poświęconym Bogu Najwyższemu, to nie był już cesarzem, a narzędziem złego ducha walczącego o zatracenie waszych dusz, zaś prawo stanowiące cezara, tam gdzie sprzeciwiło się prawu bożemu, winno być odrzucone przez każdego z was, choćby z narażeniem życia. Bo mówiłem wam: kto chce życie swoje zachować, straci je, a kto życie straci dla mnie zyska je. Czemu dozwalaliście, aby w waszych domach kłamstwo i nieprawość wołały do was głośnym głosem każdego wieczoru? Czemu nie chroniliście przed nim dusz waszych dzieci? Zaprawdę powiadam wam, mała była wiara wasza i ospałe czyny wasze. Odebraliście już swoją nagrodę na ziemi. Zachowaliście dla siebie spokój, dobrobyt i łatwe życie. To nie wy byliście ubodzy w duchu, to nie wy się smuciliście, to nie wy cierpieliście prześladowania dla sprawiedliwości. Nie wy. I nie wasze będzie zmartwychwstanie.
K.W.
LISTY O POLITYCE/3/
MITY DOSKONAŁOŚCI Zacznę od historyjki napisanej przez S. Lema: Pewne istoty, na jednej z planet wszechświata, zapragnęły osiągnąć doskonały ład i porządek.
Zbudowały w tym celu socjalną maszynę myślącą i powierzyły jej to zadanie. Maszyna zaczęła od tego, że wszystkich uśmierciła, następnie uformowała w geometryczne bryły, a z tych ułożyła estetyczne desenie. Na planecie zapanował doskonały ład i porządek.
Podobne nierealne pragnienie doskonałości leży u podstaw koncepcji marksistowskiej i jest przyczyną jej koszmarnej klęski. W doskonałość komunizmu nie wierzy już nikt, lecz ten pęd do doskonałości nadal jest argumentem ideologii, narzędziem propagandy i sprawowania władzy. Z jednej strony atakuje się wszelkie naturalne niedoskonałości zachodnich demokracji, z drugiej pod pozorem dążenia do doskonałości obejmuje się kontrolą dowolne dziedziny życia społecznego. /Ostatni przykład: WRON-owskie ustawy./ Z przykrością trzeba stwierdzić, że ciągle jest wielu takich, co na lep doskonałości, mniej lub bardziej świadomie, dają się nabrać. Zamiast skompromitowanego komunizmu, marzy im się doskonała demokracja. Chcą wolności, ale ładu i porządku, demokracji, ale i jedności. Ulegają demagogicznym alternatywom konstruowanym przez komunistycznych propagandystów: Ład i porządek albo ekscesy i wzrost przestępczości, jedność albo prywata i sejmikowanie, silna władza albo anarchia, bezwzględna walka ze złem społecznym albo degeneracja. Tak jakby pomiędzy tymi skrajnościami nie było rozwiązań pośrednich, w praktyce optymalnych! Ład i porządek, jedność, silna władza i bezwzględna walka ze złem, to są właśnie ekstremizmy, kłamliwy mit doskonałości, którego praktyczny rezultat to totalitaryzm.
Ani ład i porządek, ani anarchia. Rozwiązaniem optymalnym, jak dowodzi historia, jest mimo swych wad demokracja system, który, trzeba to sobie uświadomić, pod względem ładu i porządku sytuuje się tuż przed anarchią! Wszelkie trudności w osiągnięciu jedności w tym systemie nie powinny dziwić. Zresztą na pytanie „jedność czy wielkość”
-3-
/bo tak należy je postawić jeśli nie ma służyć celom ordynarnej demagogi/, rozsądna odpowiedź nie może być jednoznaczna. Ogólnie jest taka: w pewnych sprawach wielość, a w innych jedność. Wielość poglądów, stowarzyszeń i działań bo na tym polega mechanizm demokracji a jedność tam i tylko tam, gdzie większość uznają za niezbędną. Wtedy jedność jest naturalna i prawdziwa a nie z proklamacji pochodzi, lecz z autentycznej, społecznej potrzeby. A gdy przy tym z moralnych pobudek wypływa, to na imię jej solidarność. Solidarność nie ma i nie może mieć charakteru obowiązku lecz wyłącznie moralnego nakazu nie można jej tworzyć na siłę, bo to nie Solidarność będzie lecz FJN. Co najwyżej świadomi jej mocy zabiegać możemy o nią w wolnej dyskusji i działaniach. O tym musimy pamiętać jeśli nie chcemy jej stracić nie żądamy nigdy jedności tam gdzie jej faktycznie nie ma- bo to będzie koniec demokracji i pierwszy krok do totalitaryzmu.
Ogólnie: w życiu społecznym nie ma rozwiązań doskonałych, skrajności z reguły są złe, szukać trzeba złotego środka żadnej idee nie ma monopolu na skuteczność w każdej sytuacji argumentacja typu: to jest złe, poczyni wyłom w jedności albo słabe związek albo pachnie ekstremizmem- jest bez sensu, jeśli nie zaczyna się od słów: ” w danej sytuacji… „. A že od komunistów takiej pseudo argumentacji no bawiliśmy się najlepiej dowodzą niektóre reakcje na powstanie SW.
Czas więc pozbyć się mitów doskonałości. Nie ma lekarstwa na wszystko i ani demokracja takim nie jest, ani nawet Solidarność ale demokracja i Solidarność co stanowi istotę solidaryzmu naszpikowanego w manifeście SW jest z pewnością czymś nieporównanie lepszym, niż to co obecnie panuje na wschodzie i mamy prawo wierzyć, że lepszym nieco, niż to co na zachodzie. Wolno marzyć, trzeba walczyć, lecz nie łudzić się, że zbudujemy raj na Ziemi.
alias
LIST OTWARTY
M. Edelman lekarz, były członek 5- osobowego sztabu ŻOB, jeden z
MARKA EDELMANA
dowódców Powstania w Getcie, odmówił udziału w obchodach rocznicy tego Powstania. „Zaproponowano mi udział w Honorowym Komitecie
Obchodu 40-lecia Powstania w Getcie Warszawskim. Chciałbym krótko wyjaśnić dlaczego odmówiłem. 40 lat temu walczyliśmy nie tylko o życie walczyliśmy o życie w godności i wolności. Obchodzenie naszej rocznicy tutaj, gdzie nad całym bytem społecznym ciąży dziś poniżenie i zniewolenie, gdzie doszczętnie sfałszowano słowa i gesty, jest sprzeniewierzeniem się w naszej walce, jest udziałem w czymś całkowicie jej przeciwnym, jest aktem cynizmu i pogardy. Nie będę w tym uczestniczył i nie zaakceptuję uczestnictwa innych, skądkolwiek by przybyli i czymkolwiek chcieliby się legitymować. Z dala od manipulowanych uroczystości, w ciągu grobów i serc, przetrwa prawdziwa pamięć o ofiarach i bohaterach, o odwiecznym ludzkim porywie, ku wolności i
prawdzie”.
2.02.1983 г.
Marek Edelman
/za: „Tygodnik Wojenny”, nr 52, Warszawa/
KTO WODĘ KUPUJE Licząc najprościej: każdych 6 Polaków wypijających po jednym litrze wódki – TEN ZOMO
tygodniowo, utrzymuje jednego zomowca! Licząc inaczej: według ustawy budżet. 1983 r. wydatki na administrację państw.. wymiar sprawiedliwości,
prokuraturę i bezpieczeństwo publiczne wyniosą ponad 123 miliardy zł. Tymczasem według danych GUS dostawy wódki w 1982 r. w przeliczeniu na alkohol 100% wyniosły ok. 140 mln litrów co oznacza, że skromnie licząc w ciągu roku na samą wódkę wydaliśmy 250-300 miliardów złotych!
– a więc z pewnością co najmniej 2 razy tyle, ile rząd potrzebuje oficjalnie na aparat represji i administrację! Mamy więc w ręku potężną broń ekonomiczną!
/c.d. Str. 4/
-4-
Tu warto przypomnieć, że idea „bractw szczęśliwości”/por. apel z „SW” nr 9/ nie jest rzeczą nową M.in. znalazła swoją realizację w zaborze rosyjskim pod 1860 roku., pod wpływem ówczesnych silnych nastroi patriotyczny. Efekt tego w guberni wileńskiej w 1859 wypito jeszcze 900 tys. wiader wódki a w roku następnym już tylko 550 tys. /dane za: Tyg. Powszechny numer 4/83/. Ruch ten ogromnie zaniepokoił rosyjskie władze. Bractwo zostały zakazane trafiono księży którzy je propagowali…
Wielu byłych internowanych złożyło w darze Ojcu Świętemu zobowiązanie abstynencji do czasu jego wizyty. L. Wałęsa proponuje picie domowego wina, zamiast państwowej wódki. Apelujemy raz jeszcze do naszych czytelników o zakładanie w kręgu znajomych „Solidarnych Bractw Wstrzemięźliwości” i propagowanie ich. Kto nie może obejść się bez alkoholu do czasu spotkania z Ojcem Świętym, niech przynajmniej wyraźnie ograniczy jego spożycie! Pamiętaj! KUPOWANIE GORZAŁY, TO SKŁADKA NA PAŁY!
GŁOSY I ODGŁOSY +++ Lech Wałęsa spotkał się w Warszawie z kilkoma działaczami „S”. Spotkanie odbyło się w kościele św. Marcina i trwało 5 godzin. Uczestniczyli w nim m.in. J. Onyszkiewicz, J. Fdorowicz, B. Geremek. Wydaje się, że przewodniczący „S” jest w
trakcie szukania swojej najwłaściwszej postawy wobec obecnej sytuacji. +++ 18.3. uczestnicy międzynarodowej konferencji przeglądowej KBWE otrzymali obszerny, ponad 600-stronicowy raport na temat łamania praw człowieka w PRL. Dokument ten przesłało do Madrytu PKKK NSZZ „Solidarność”.
+++ Sprawa przestrzegania w PRL praw człowieka stała się przedmiotem jednego z najostrzejszych sporów w historii Komisji Praw Człowieka ONZ, która zakończyła niedawno w Genewie swoją doradczą sesję. Zachodowi udało się przeforsować rezolucję potępiającą rząd PRL i ponowne wyznaczenie wysłannika ONZ do zbadania spraw łamania praw człowieka w PRL. +++ W celu zlikwidowania tzw. nawisu inflacyjnego, pod osłoną stanu wojennego, władze
przeprowadziły „operację ekonomiczną” polegającą na podwyżkach cen artykułów
przemysłowych, co obniżyło poziom życia społeczeństwa o 25-40%. 17.01.83 r. przedstawiciele
rządu oświadczyli oficjalnie, że niestety rok 1982 był kolejnym rokiem spadku dochodu
narodowego, a mis inflacyjny wynosi ok. 500 mld zł. A więc znowu niemal taki sam, co przed
rokiem. Recepta rządu na to jest również taka sama jak przed rokiem: podwyższyć ceny! Podrożała
już komunikacja, alkohol, kawa, papierosy i konserwy. W styczniu 1982 słoik dżemu z czarnej
porzeczki kosztował 9 zł 70 gr, dziś ten sam słoik kosztuje 90 zł. Tunel, w którym generał-
pułkownik obiecał światło, jest coraz ciemniej.
+++ 5.01. w karcie obiadowej stołówki KWMO w Bydgoszczy poza daniami do wyboru figurował zestaw obiadowy: zupa grochowa, kotlet schabowy, ziemniaki, marchewka z groszkiem, kompot agrestowy. Cena… 17 zł (słownie: SIEDEMNAŚCIE!). W barze mlecznym tego samego dnia zestaw: jajko sadzone, ziemniaki, marchewka z groszkiem kosztował 53,20 zł. A mówił ktoś kiedyś, że żadnych przywilejów… (za: „Protest”, nr 14/2).
+++ Cytat z przemówienia mec. W. Siły-Nowickiego w procesie działaczy opolskiej „S” 7.01.1983 г. przed Sądem Wojskowym: „Jest naszą wspólną powinnością, abyśmy ponad wszelkie sojusze najbardziej dbali o sojusz między państwem a społeczeństwem”. Wojskowe sądy najwyraźniej mają odmienne dyrektywy.
DZIĘKUJEMY: Hermes-1000, Chodak-1000, Wille-1500, Farm. J.-2000, Rodacy -5200, Mrówki II- 4600, Ze Śląska-2000, Pico-2500, Róże-800, Kraków kuźnica -1200, Litwin-1000, Pnom-papier, 50 dziękujemy, pieniądze, papier, Zdrowie-2000, Melo-2500, Rynok- 2000, Tadeusz-3000, Marcin 4000, Sindbad-4100, Sami Swoi- 600+7000+1750+żywność, + odzież, Wizep-1000, Brzoza-2500, Spódnicy-700, UI- 800+1000, Hipokrates-2000, Zakelec-1100, Wrona-1300, Sas-1000, Borówka-500, Od oficyny – 12000, Jasiek-5000+3000, Wujek-2000.
Numer zamknięto 22.03.1983 r.
Wydaje Agencja Informacyjna Solidarności Walczącej