Nakład 20 tys. egz. Nr 25/55, cena 5 zł 10 lipca 1983 r.
PISMO ORGANIZACJI SOLIDARNOŚĆ WALCZĄCA
PRZYNOSZĘ SOLIDARNOŚĆ Końcowy fragment kazania Ojca Św. wygłoszonego we Wrocławiu na Partynicach 21 czerwca br.
/…/ Prawda jest więc fundamentem ufności. I prawda też jest mocą miłości. Wzajemnie też miłość jest mocą prawdy.
W mocy miłości człowiek gotów jest nawet przyjąć najtrudniejszą, najbardziej wymagającą prawdę. Tak jak gotów był przyjąć książę Henryk prawdę, że życie trzeba dać a jego matka św. Jadwiga, prawdę o śmierci syna. Istnieje też nierozerwalna więź między prawdą i miłością a całą ludzką moralnością i kulturą. Można z pewnością stwierdzić, że tylko w tym powiązaniu wzajemnym człowiek może prawdziwie żyć jako człowiek i rozwijać się jako człowiek. Jest to ważne w każdym wymiarze. Jest to ważne w wymiarze rodziny, tej podstawowej ludzkiej wspólnoty. Ale jest to z kolei ważne w wymiarze całego wielkiego społeczeństwa, jakim jest naród. Jest to ważne w wymiarze poszczególnych środowisk, zwłaszcza tych, które z natury swojej posiadają zadanie wychowawcze, jak szkoła czy uniwersytet. Jest to ważne dla wszystkich, którzy tworzą kulturę narodu: dla środowisk artystycznych, muzyki, teatru, plastyki. Tworzyć w prawdzie i miłości… Można mniemać, że im szerszy krąg, tym mniejsza ostrość tej zasady. A jednak… nie należy lekceważyć żadnego kręgu, żadnego środowiska, żadnej instytucji, żadnych środków czy narzędzi przekazu i rozpowszechniania. Cały naród polski musi żyć we wzajemnym zaufaniu! Owszem, musi odzyskać to zaufanie w najszerszym kręgu swej społecznej egzystencji. Jest to sprawa zupełnie podstawowa. Nie zawaham się powiedzieć, że od tego właśnie od tego przede wszystkim zależy przyszłość Ojczyzny, zależy też polska racja stanu. Trzeba centymetr po centymetrze i dzień po dniu budować zaufanie, odbudowywać zaufanie i pogłębiać zaufanie! Wszystkie wymiary społecznego bytu, i wymiar polityczny, wymiar ekonomiczny, oczywiście wymiarze kulturalny, i każdy inny, opiera się ostatecznie na tym podstawowym wymiarze etycznym: prawda zaufanie wspólnota. Tak jest w rodzinie. Tak jest też na inną skalę w narodzie i państwie. Tak jest wreszcie w całej rodzinie ludzkości. „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej, i z domu twojego ojca i pójdź do ziemi, którą ci wskażę, a uczynię sławnym twoje imię” (Rdz 12,1-2) takie słowa liturgia dzisiejsza stosuje do św. Jadwigi Śląskiej. Przybyła do nas z obcej ziemi, weszła w piastowską rodzinę i w naszą historię po to, aby po siedmiu jeszcze dniach świadczyć o prostych prawdach i podstawowych zasadach, bez których nie ma prawdziwie ludzkiego życia. Bez których nie można żyć i rozwijać się nie tylko człowiek i rodzina, ale także naród!
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości. Jest tutaj we Wrocławiu, tutaj na Dolnym Śląsku, jest w całej Polsce wielu ludzi, ogromnie wielu ludzi, którzy łakną sprawiedliwości. Myślę w tej chwili o ludziach ciężkiej, codziennej pracy: o polskiej wsi na tych terenach, o ludziach pracujących na roli, o środowiskach twórczych, Uniwersytecie Wrocławskim i pozostałych wyższych uczelniach, o szkołach, ludziach nauki i kultury, o artystach, o górnikach i hutnikach, robotnikach Pa-Fa-Wagu i tylu innych zakładach, pracownikach administracji, wszystkich. Wszystkim Wam, którzy wypełniając przykazanie Stwórcy, czynicie sobie ziemię poddaną, przynoszę solidarność moją i Kościoła. To łaknienie i pragnienie sprawiedliwości ujawnia się w sposób szczególny. Pragnę bardzo, jako pasterz
-2-
Kościoła, a zarazem jako syn mojego narodu, potwierdzić to łaknienie i pragnienie, które płynie ze zdrowych pokładów ducha polskiego: z poczucia godności ludzkiej pracy, z miłości Ojczyzny oraz z solidarności czyli z podziału wspólnego dobra. Chciałbym równocześnie zabezpieczyć te słuszne łaknienie i pragnienie szerokich mas moich rodaków od wszystkiego co je zniekształca i osłabia. Ale równocześnie też chciałbym, uwolnić je i obronić przed wszystkimi krzywdzącymi zarzutami i pomówieniami skądkolwiek by one płynęły. To co jest słusznym łaknieniem i pragnieniem sprawiedliwości w życiu narodu trzeba odpowiedzieć w taki sposób, ażeby cały naród odzyskał wzajemne zaufanie. Nie można tego niszczyć ani tłumić. Nie można tego zaniedbać, bo jak mówi nasz poeta: „Ojczyzna jest to wielki – zbiorowy Obowiązek obowiązujący Ojczyznę dla człowieka i człowieka dla Ojczyzny: /C.K. Norwid Memoriał o Emigracji/.
Naród Polski a w szczególności Wrocław i Lud Dolnośląski wpatrzony w przedziwną postać Świętej Jadwigi, Matki Piastów na tej ziemi, wspomina wszystkich, którzy tu polegli w czasie II wojny światowej, wszystkich zmarłych w ciągu lat prawie już 40 od zakończenia wojny. Wszystkich, którzy zginęli w wydarzeniach ostatnich lat… Naród polski, a w szczególności Wrocław Lud Dolnośląski, wpatrzony w przedziwną postać Świętej Jadwigi, Matki Piastów na tej ziemi, wyznaje z wiarą, nadzieją i miłością: błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości albowiem będą nasyceni!
Jan Paweł II, Wrocław, 21 czerwca
FRAGMENT PRZEMÓWIENIA JANA PAWEŁA II NA 194 POSIEDZENIU EPISKOPATU POLSKI 19 CZERWCA 1983 r. NA JASNEJ GÓRZE
Prawda jest pierwszym i podstawowym warunkiem odnowy społecznej, bez niej nie może być mowy o dialogu społecznym, który Episkopat tak słusznie postulował, a którego społeczeństwo z
pewnością oczekuje. Społeczeństwo polskie ma bowiem ścisłe prawo do wszystkiego, co zabezpiecza właściwą mu podmiotowość, czyli sumę uprawnień wynikających z samej natury ludzkiej osoby oraz narodowej wspólnoty. Służba Prawdzie w posłannictwie Kościoła idzie w parze z posłannictwem Miłości. Ostatni okres stworzył tutaj przed Wami, Drodzy Bracia, przede wszystkim przed duszpasterzami oraz całą wspólnotą Kościoła w Polsce, ogromne zadanie. Jemu to więc, Kościołowi, przypadło w udziale nawiedzenie więźniów, internowanych, organizowanie pomocy ich rodzinom, rozdzielenie żywności i odzieży potrzebującym, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci, ludzi starszych, chorych, rodzin wielodzietnych.
Osobny rozdział stanowi niespotykana w dziejach pomoc materialna nadchodząca od niezależnych organizacji i osób prywatnych spoza granic kraju, a powierzona do rozdziału wyłącznie Kościołowi. O rozmiarach tej pomocy może dać pewne wyobrażenie fakt, że od stycznia 1981 roku do kwietnia 1982 przez punkt rozdziału leków w Warszawie przepłynęło 120 ton medykamentów dostarczonych do klinik i szpitali. Dzięki sprawnej organizacji pomoc ta docierała przez komitety do parafii siecią swą obejmując najbardziej oddalone zakątki kraju /…/. musi wypływać wszystko to, co służy
Z maryjnej inspiracji naszego Milenium, wspartej postawą św. Maksymiliana wolności Kościoła i przez co Kościół ma służyć prawdziwej wolności człowieka i narodu. Stało się to szczególnie aktualne na tle wydarzeń lat osiemdziesiątych. Z głębokim przejęciem czytałem postulaty, jakie Konfederacja Plenarna Episkopatu Polski sformułowała na początku maja tego roku. Nie po raz pierwszy, gdyż postulaty takie były formułowane kilkukrotnie po 13 grudnia. Wyrazem głębokiego przekonania, że postulaty te odpowiadają najgłębszym założeniom etosu chrześcijańskiego i patriotycznego zarazem, służą sprawie człowieka i dobremu imieniu Ojczyzny w opinii świata i historii. Wydarzenia lat osiemdziesiątych uwydatniają w sposób szczególny znaczenie nauki społecznej Kościoła. A w szczególności znaczenie Ewangelii pracy, która stoi w samym centrum tej nauki. Starałem się dać temu wyraz w encyklice „Laborem exercens”. Zawsze jeszcze od czasów, kiedy Opatrzność Boża pozwoliła mi przejść przez osobiste doświadczenie pracy fizycznej krzewiłem to przekonanie, że nauka społeczna Kościoła nie rozmija się, lecz właśnie spotyka się z prawdziwymi dążeniami ludzi pracy.
-3-
Chrześcijańska nauka o pracy uwydatnia z jednej strony solidarność pracy, z drugiej zaś potrzebę rzetelnej solidarności z ludźmi pracy, jak mawiałem na ten temat w czerwcu 1982 r. w Genewie na zaproszenie Międzynarodowej Organizacji Pracy. Cytuję „Aby zbudować świat sprawiedliwości i pokoju, solidarność musi obalić podstawy nienawiści, egoizmu i niesprawiedliwości, zbyt często wynoszone do godności zasad ideologicznych czy też zasadniczych praw życia społecznego. W ramach tej samej wspólnoty pracy solidarność prowadzi raczej do odkrycia wymogów jedności tkwiących w naturze pracy, niż tendencji do dzielenia i przeciwstawiania. Solidarność sprzeciwia się pojmowaniu społeczeństwa w kategoriach walki „przeciw”, zaś stosunków społecznych kategoriach bezkompromisowego przeciwstawiania klas. Solidarność, która swój początek i swoją siłę bierze z natury pracy ludzkiej, a więc z prymatu osoby ludzkiej nad rzeczami, będzie umiała tworzy narzędzie dialogu i współpracy, pozwalającej rozwiązywać sprzeczności pracy pozwalającej rozwiązać sprzeczności bez dążenia do zniszczenia przeciwnika. Twierdzenie, że można świat pracy uczynić światem sprawiedliwości nie jest utopią”.
BOG ZAPŁAĆ
Spotkaliśmy się z Nim i ze sobą. Z Chrystusem: „Albowiem gdzie dwaj lub trzej zgromadzonych w imię moje, tam jestem pośród nich”/Mat. 18,20/. Zobaczyliśmy się w milionowych rzeszach,
zjednoczeni w modlitwie, w śpiewie, w uniesieniu rąk i haseł na transparentach. Ojciec Święty przypomniał nam wierzącym i niewierzącym, nam wszystkim Polakom, że jesteśmy dziećmi Bożymi i synami tej ziemi. Že za nami stoi dziedzictwo wieków (frag, nieczytelny) pracy i walki o prawdę, wolność i sprawiedliwość. Že mamy prawo i obowiązek tego strzec i ubogacić je o współczesne treści: o prawo człowieka do zrzeszeń, do godziwej pracy i zapłaty za nią, do państwowej niepodległości, do społecznej solidarności, o obronę przed moralnym upadkiem i nuklearną katastrofą naszego świata: o dążenie do cywilizacji miłości. I że naszą chrześcijańską i ludzką powinnością jest zawsze stać po stronie uciskanych, krzywdzonych, poniżanych. Papież kierował do nas słowo częstokroć trudne i wymagające, ale zawsze pełne nadziei i nie tylko tej spoza świata, także naszej ziemskiej nadziei, że ci „którzy łakną i pragną sprawiedliwości” będą nasyceni. Tak, jak cały nasz umęczony naród nasycony jest, podczas tej Pielgrzymki radością, poczuciem swej mocy i otuchą. Za te i inne bezcenne wspólne dary dziękujemy Ojcu Niebieskiemu, Kościołowi i Słudze Sług Bożych – Janowi Pawłowi II. 21 czerwca 1983 r.
Za Radę Solidarności Walczącej
Kornel Morawiecki, Andrzej Lesowski
GŁOSY I ODGŁOSY
xxx 23 czerwca 1983 r. Jan Paweł II spotkał się w Tatrach w Dolinie Chochołowskiej z Lechem Wałęsą. Treść rozmowy nie została ujawniona. Po spotkaniu Wałęsa oświadczył jedynie, że było to dia niego wielkie duchowe wsparcie, a następnie, że nadszedł czas, aby w Polsce powrócić do ducha porozumień sierpniowych.
Xxx 30.06.br. przybyła do Rzymu na rozmowy z Janem Pawłem II delegacja Episkopatu Polski. Arcybiskup, Henryk Gulbinowicz oświadczył dziennikarzom, ze zdelegalizowany związek zawodowy „Solidarność nie przestał istnieć. Zapytany o pogłoski jakoby Kościół zamierzał zorganizować nowy związek zawodowy „Solidarność nie z Wałęsą na czele, lecz z kimś innym, abp. Gulbinowicz odpowiedział, iż jego zdaniem mówienie w obecnej chwili o nowym związku jest bezprzedmiotowe, ponieważ wciąż jeszcze istnieje związek poprzedni. Z kolei kard. J. Glemp w odpowiedzi na podobne pytanie oświadczył, że nic mu nie wiadomo o jakiejkolwiek inicjatywie Kościoła utworzenia nowego związku. Potwierdził natomiast doniesienie o prowadzonych między Kościołem i władzami PRL rozmowach w sprawie utworzenia kontrolowanego przez Kościół funduszu opartego na darach episkopatów zachodnich i organizacji charytatywnych służących wsparciu rolnictwa indywidualnego w PRL /za: „New York Times”/.
XXX Piotr Bednarz został przeniesiony z więzienia w Kłodzku do Strzelina. Choruje na wrzody. Warunki w Strzelinie są ciężkie cele 12-osobowe. Ale za to, ci którzy nie prosili o łaskę, wspierają się wzajemnie i ufają w naszą z nimi solidarność.
-4-
xxx Z dobrze poinformowanych źródeł dochodzą do nas pogłoski, że gen. Jaruzelski przekazał Papieżowi, iz 22 lipca br. zostanie zniesiony stan wojenny i ogłoszona zostanie amnestia tzn. jeśli do 15 listopada b.r. będzie w kraju spokój, to wszyscy więźniowie polityczni zostaną zwolnieni. A więc znów (frag nieczytelny) do „szantażu przy okazji? Znamy już jej mechanizm. Mówiono nam przecież, że Papież zostanie wpuszczony do kraju, gdy 1-3 maja będzie spokój. I co? Zwolnienie więźniów politycznych, przywrócenie do pracy represjonowanych i zezwolenie na legalną działalność NSZZ „Solidarność” – oto warunki spokoju społecznego.
xxx W pierwszym dniu pobytu Jana Pawła II w Polsce min. A. Gromyko przypomniał światu doktrynę ograniczonej suwerenności krajów bloku sowieckiego. Przemawiając na sesji Rady Najwyższej w Moskwie powiedział on: „Polska, jak świadczyli już wielokrotnie sprzymierzeńcy, kraje Paktu Warszawskiego, jest i pozostanie nieodłączną częścią socjalistycznej wspólnoty. Przyzwyczailiśmy się do tych wytartych formuł tak bardzo, że jesteśmy skłonni zapominać jak są one niemoralne i bezczelne. Gdyby na przykład prezydent Francji powiedział, Belgia jest i pozostanie częścią Wspólnego Rynku Europejskiego wywołałaby tym protest rządu belgijskiego i skandal głośny w całym świecie. A nasza władza? A gen. Jaruzelski, który tak często twierdzi, że jesteśmy państwem suwerennym. A „odważny „J. Urban, który tak lubi pokrzykiwać na Regana? Nie. Uszy po sobie
xxx Ze względu na nowe fałszywki SB przypominamy, że przewodniczący RKS Dolny Śląsk tymczasowo posługuje się pseudonimem „Witold”. Stałych naszych czytelników, którzy sami potrafią rozpoznać już SBecke fałszywki prosimy o demaskowanie ich w swoim środowisku i rozpowszechnianie prawdziwych informacji.
xxx Środki masowego przekazu w PRL szeroko informowały o Światowym Kongresie Pokoju w Pradze. Ani słowem nie wspomniały jednak o tym, że uzbrojona w pały czeska policja rozproszyła niezaplanowaną kilkusetosobową młodzieżową manifestację pod hasłem „Chcemy pokoju i wolności”, „Rozbroić (frag. nieczytelny) wojsko, że poturbowano dziennikarzy filmujących protest dwóch francuskich pacyfistów w centrum Pragi, że rozpędzono spotkanie przedstawicieli ruchu Karta 77” z zachodnimi pacyfistami. Mamy nadzieję, że pałki lepiej niż słowa przekonały zachodnich działaczy ruchów pokojowych, że prawdziwa walka o pokój wiąże się nierozerwalnie z walką o prawa człowieka.
xxx Na ostatnim posiedzeniu Sejmu PRL 24.06.br…. odwołano ostatni punkt obrad zapytania i interpelacje poselskie. Po prostu odebrano posłom głos. Ot, parlament- co system, to obyczaj. xxx W czasie wizyty Papieża J. Urban żalił się zachodnim dziennikarzom, że Kościół nie dotrzymał warunków
umowy z rządem, wedle której wizyta miała mieć charakter czysto religijny. M. Rakowski poszedł dalej. Po
spotkaniu Papieża z młodzieżą na Jasnej Górze, w wywiadzie dla PAP powiedział on, m.in.: Jątrzenie i podburzanie młodzieży przeciwko władzom państwowym, a więc faktycznie przeciwko swoim rodzicom, którzy wielkim trudzie budowali Polskę Ludową, jest nie tylko wielkim przestępstwem politycznym, lecz i moralnym!” Krótko mówiąc: „nie przestrzega umów z rządem i niepotrzebnie miesza się do polityki – skąd my to znamy? xxx Ciągle nie mamy pełnego obrazu represji policyjnych w czasie pobytu Ojca Świętego we Wrocławiu. Z tego co wiemy ZOMO interweniowało co najmniej trzy razy. Raz na skrzyżowaniu ulicy Powstańców Śląskich i Wielkiej /o tym pisaliśmy/, drugi raz- na ulicy Powstańców Śląskich przed rondem zaatakowano tam niewielką demonstrację wokół transparentu „Solidarność Wrocławia” i trzeci raz pod hotelem „Wrocław” aresztowano około 100 osób.
DZIĘKUJEMY: Eska- 3000, Wilhelm 1000, Ul500, Wiktoria 1500, drewniak- farba, Złoty kluczyk 1800, Małżeństwo – 200, Nel 3000, Klepacze 3000, Jaskółki Kukułki- 2500, Puszka-600, Cersanit-2000, Ponura- 1000/przepraszamy za zwłokę/.
Numer zamknięto 5 lipca 1983 г.
Wydaje Agencja Informacyjna Solidarności Walczącej